W klasie 5 odbyła się niezwykła, smakowita lekcja biologii, podczas której uczniowie utrwalali budowę komórki roślinnej i zwierzęcej… używając galaretki, owoców i żelek!
Zamiast tradycyjnych modeli i rysunków na tablicy, piątoklasiści tworzyli własne, „jadalne” komórki. Galaretka stała się cytoplazmą, owoce i żelki pełniły rolę jądra komórkowego, mitochondriów, rybosomów i chloroplastów.
Dzięki nietypowej formie zajęć łatwiej było zapamiętać, które elementy występują tylko w komórce roślinnej, a które są wspólne dla obu.
To była lekcja, która idealnie połączyła naukę z zabawą — i z pewnością zostanie przez uczniów zapamiętana na długo.
Ewa Chojnacka n-l biologii